Hej hej kochani:)
W końcu znalazłam chwilkę by usiąść i Wam napisać przepis na smaczna rybkę:).
Często przygotowuje rybę, raz ja grilluje ,kolejnym razem piekę. Jednak po jakimś czasie i te pyszne wersje mi się przejadły:)
Myśląc  już po woli o świętach
 przy okazji przygotowywania ciasta na piernik staropolski długo dojrzewający, przygotowałam rybkę:)
Piernik już stoi w kamiennym garnku w lodówce:)
Rybkę polecam Wam jako alternatywę dla ryby po grecku,którą również bardzo lubię.
Uwielbiam tez zmieniać  smaki tradycyjnych potraw i tworzyć ich   nowe wersje:),wiec przygotowalam  rybę w wersji egzotycznej:).
Lubie w daniach pikantną   nutę papryczki chilli,
 aromat świeżego imbiru a to wszystko koniecznie podlane sosem sojowym i delikatnie poperfumowane aromatyczna kolendrą
 Głębi aromatu dodaje trawa cytrynowa,która wzbogaca
 dodatkowo danie swoim egzotycznym aromatem tworząc  z niej naprawdę danie egzotyczne:)
Potrzebujemy 
4-5 filetów łososia(u mnie norweski) -może być  tez każda inna ulubiona przez Was ryba(morszczuk mintaj ,dorsz)
2 marchewki średniej wielkości
50g selera 
szalotki ok 50g
ok 2cm świeżego imbiru
1papryczka chilli
2 limety 
trawa cytrynowa  
1 łyżka octu cytrynowego 25% 
1 plaska łyżka cukru
sol morska  i pieprz kolorowy 
4 łyżki sosu sojowego jasnego
kolendra  świeża lub w ziarnkach
  kilka łyżek maki do obtoczenia ryby.
W moździerzu rozcieramy sol z pieprzem i kolendra i starta skorka z limety 
przyprawiamy filety,zawijamy w folie spożywczą i odstawiam na min 2h do lodówki.
Po tym czasie kroimy filety na kawałki,  obtaczamy w mace  i smażymy na złoto.
Wykładamy usmażone filety na talerz, na patelnie 
wrzucamy szalotki, delikatnie szklimy.
Następnie dodajemy starta grubo marchewkę i seler.
Wszystko podsmażamy chwilkę.
Po czym podlewamy woda ok1,1/2szklanki.
Dodajemy sos sojowy starty kawałek imbiru świeżego ,pokrojona papryczkę chilli i zgnieciony kawałek korzenia trawy cytrynowej.
Gotujemy sos po przykryciem aż warzywa zmiękną.
Trawę cytrynowa  usuwamy!
miksujemy wszystko  blenderem na gładko. 
Następnie doprawiamy sosem sojowym , sokiem z limety,startym imbirem,dodajemy tez cukier. 
Jeśli sos  jest za mało kwaśny,a lubicie mocniej zakwaszone rybki  to dodajemy ocet cytrynowy.
Sos musi być  kwaśno ostro-słony z delikatna nuta słodyczy.
 Kawałki ryby  wykładamy do  miseczki warstwami każdą zalewając  sosem.
Po przestudzeniu włożyć do lodówki na 24h.
 Smacznego!
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Jak dla mnie łosoś to ZAWSZE dobre rozwiązanie :) Uwielbiam ...
OdpowiedzUsuńAsiu, świątecznie już u Ciebie:):):):) A danie które proponujesz ma obłędnie pyszne smaki:)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł na łososia, muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńDania z imbirem zawsze mnie urzekają!
OdpowiedzUsuńTak łososia jeszcze nie próbowałam przyrządzać;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam łososia, tak go jeszcze nie jadłam, ale prezentuje się smakowicie!!
OdpowiedzUsuń