21 mar 2013

SPAGHETTI BOLOGNESE

Powinna  przyjść a nie przyszła,Wiosna  czekamy na nią  z utęsknieniem ,dziś   przegoniła  ja  zima zła, sypnęła śniegiem  dmuchnęła  wiatrem...
Ludzie     na ulicach   jak bałwany otuleni śniegiem , z czerwonymi nosami...
Wiosna Wiosna   to nie ty:( 

Zostawiam   na ocieplenie kwiat wiśni:) 


 

Dziś spaghetti bolognese z aromatycznych pomidorów dojrzewających w słońcu, świeże zioła  z kuchennego parapetu, tymianek i bazylia

Sos

0.5kg mięsa wołowego zmielonego
1 puszka pomidorów
1 szklanka wina czerwonego wytrawnego 
parmezan
1 cebula
2 ząbki czosnku
pieprz sol
tymianek 
bazylia
oliwa 
 
 Na oliwie usmażyłam cebulkę, dołożyłam mięso i smażyłam do momentu gdy się zrumieniło,trochę się przypiekło  do patelni  ,ale to nic wlewamy wino i drewniana łyżką wszystko   zeskrobujemy:)ładnie to się nazywa deglasacja -zbieramy wtenczas smak z patelni rozpuszczając płynem   przywarte mięso do patelni. 
Po usmażeniu mięsa  dodajemy pomidory z puszki i dusimy.
Taki sos może a nawet powinien dusić się  na małym ogniu nawet 3h ,tak jak robią to Włosi  ,nigdzie się nie spiesza i z namaszczeniem wręcz przygotowują   danie:)
w tym momencie można poplotkować  z koleżanką  popijając winko:)które zostało:) 
Na koniec doprawiamy świeżymi ziołami 
ewentualnie solimy i pieprzymy. 
  

Makaron ugotowałam     al dente ,tzn taki lekko twardawy nie dogotowany  i jak przy urwaniu słychać delikatny trzask wtenczas jest idealny:)


 Smacznego!


5 komentarzy:

  1. a mialam właśnie dziś to robić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pysznie podane:) świetny pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  3. prześlicznie podane, ja nie mam takiej cierpliwości do formowania gniazdek tylko wszystko do miski i już :)

    OdpowiedzUsuń
  4. może sobie jutro zrobię, sama jestem hmm...
    A makarony lubię

    OdpowiedzUsuń