Witajcie kochani:)
Jakiś czas temu przy okazji postu
z tegorocznego grzybobrania
w moich rodzinnych stronach:) pisałam o omlecie z kurkami.
Dziś
proponuje na niedzielne śniadanko
puszysty, maślany z delikatnym aromatem kurek.
Takie pyszne śniadanko z pewnością każdego
pozytywnie nakręci na cały dzień:)
Potrzebujemy
2 jaja
2 łyżki mleka
1 łyżka masła klarowanego
sol i pieprz
szczypiorek
kurki -dużo kurek:)
Kurki myje osuszam na ręczniku papierowym
i krótko podduszam na maśle,
sole i pieprze.
Białko ubijam na piane ,ale nie sztywna.Dodaje do żółtka które roztrzepuje z mlekiem.
Wylewam na patelnie na gorące sklarowane masło i smażę pod przykryciem,tak by wierzch omletu ściął się bez potrzeby odwracania.
Przekładam omlet na talerz,
na omlet wykładam wcześniej podduszone kurki i składam omlecik.
Na sam koniec posypuje szczypiorkiem.
Smacznego!
To się nazywa dobrze zacząć dzień! :)
OdpowiedzUsuńAż mi zapachniały te kurki....
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia!Aż chce się porwać taki omlecik:)
OdpowiedzUsuńUuuu, jakie smakowite zdjęcia!
OdpowiedzUsuńLubie grzybki:)
OdpowiedzUsuńPrzesmaczne ! :)
OdpowiedzUsuń