1 cze 2014

"Pokruszone"- Bułka moczona w mleku -Smaki Dzieciństwa


Witajcie:)
Dziś dzień wyjątkowy dlatego trochę z nostalgią wspominałam dzieciństwo i w tych wspomnieniach odnalazłam smak dziecięcych  śniadań.
 Które pałaszowaliśmy z siostrami.
Pokruszone, tak mowiłyśmy na  zwykłą czerstwą bułkę namoczoną w gorącym mleku  to śniadanie które, przywodzi na myśl beztroskie dzieciństwo:)
Do dziś uwielbiam miseczkę pokruszonego:)



bułka pszenna czerstwa
gorące mleko
cukier 

 Bułkę kruszymy lub kroimy posypujemy cukrem delikatnie i zalewamy gorącym mlekiem.

Chwilkę czekamy by bułka naciągła i zrobiła się mięciutka.
i już można jeść  ze smakiem:)
A w nagrodę za zjedzone śniadanko kubek słodkiego gorącego pysznego kakao:) 
Po takim śniadaniu  mogłyśmy do obiadu biegać na podwórku:)

Smacznego!

8 komentarzy:

  1. W Wielkopolsce takie danie nazywano smelka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm.. własnie spotkałam sie z tym okresleniem smelka na "zupe"-danie z cebulą i kelbasą,jednak to nie samo:(bo, wersja z kielbasą i cebulą bardziej podobna jest do śląskiekj wodzionki niz do mojego "pokruszonego":) istotnie w obu tych daniach jest kruszone pieczywo i to jedyny wspolny mianownik.Dlatego smie sądzic ze, to dwa rozne dania. Jak zwał tak zwał zawsze sie bedzie kojarzyc z dziecinstwem i bedzie smakowac:)Pozdrawiam Malgosiu:)

      Usuń
  2. Do tej pory bardzo lubię jeść to danie :) W dzieciństwie jadłam zamiast rosołu (którego nie cierpiałam ) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaa chleb z mlekiem ! pyszności !

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój tata rocznik 48 spozywa to przynajmniej raz w tygodniu. U nas to się nazywa "PODROBIONE" i również jest czerstwa bułka ale w kakale. Ja z kolei mam 43 lata i nie mogę patrzeć jak ojciec to je.

    OdpowiedzUsuń