2 lip 2013

DZIEN W OGRODZIE BOTANICZNYM I STRACONE 10 kg W 8 TYGODNI:)

Witajcie ,lato się zaczęło śliczną pogoda, po ponad tygodniowych opadach  i burzach  słonce  zaświeciło dość mocno, dla mnie nawet  za mocno:( 
Lubię lato  odkąd jednak  muszę chować przed słońcem  najmniejszy centymetr ciała  wycieczki całodniowe i w pełnym słońcu   są  uciążliwe, nie pomaga nawet  krem 50+  z filtrami UVA I UVB masakra. 


 Jednak trudno siedzieć cały czas w domu , długie przewiewne spodnie,cienka przewiewna bluzka z długim rękawem:),i pojechaliśmy z P.fotografem  do Ogrodu Botanicznego. 



Na początku po wejściu do ogrodu przywitała nas   piękna lawenda.

 Jak małe słoneczka:)

  Piękna róża

Drzewo Australijskie ,którego kwiaty przypominają szczotkę  do   butelek:)

żółwie którym  przeszkodziłam w miłosnych uniesieniach:)

Jaszczrka kolor  skóry  ma piękny ale ,czy sama taki bym chciała:)   raczej nie:),  buty    w takim kolorze albo torebkę    jak najbardziej:) 

 Teraz wchodzimy do palmiarni:) gdzie  jest bardzo gorąco i wilgotno , szkoda  bo, można byłoby  posiedzieć  i  popodziwiać  rośliny , a tak weszłam tylko szybko zrobiłam  zdjecia  i wyszłam dla wytrzymałych   stoi ławeczka:) można  zrobić sobie sesje jak w  saunie:)  


na prawo 




głębiej małe oczko wodne



Wychodząc zaczepił mnie zwisajacy  kwiat , pnacze 
jak by sie nie nazywał    - sliczny. 


 

 Nie wiem kiedy  minęło    3 godziny:) dreptania   pomiędzy   tymi wszystkimi  kwiatami.


Dziś dodatkowo mogę też  się pochwalić  moim   małym sukcesem ,dziś właśnie minął  drugi miesiąc   diety i treningów dzięki którym straciłam  10kg,
  od rana się klepie po ramieniu i  sobie gratuluje:)hi hi:)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie

1 komentarz: