Witajcie :)
Dziś coś bardzo prostego,ale i niesamowicie smacznego:).
W końcu pojawiła się kapusta młoda,bo już miałam obawy że, coś dziwnego się z nią dzieje że, jej nie ma:(,okazuje się że sezon w Polsce rozpoczął się dużo wcześniej od sezonu w Niemczech.
Gdy więc zobaczyłam na straganie piękne dorodne głowy kapusty bez zastanowienia kupiłam tyle ile mogłam unieśc,no nie bez przesady tylko skromnie 5główek:)
Uwielbiam młodą kapustę,dlatego póki jest zajadam się nią niemal cały czas w takiej wersji właśnie:)
Gotuje kapustę do miekkości w osolonej wodzie i podaje z bułką zrumienioną na maśle.
Polecam Wam na obiad ,kolacje jest sycąca i nisko kaloryczna,a to trochę masła i bułki to szczegół;)powiem Wam że, jadłam tak kapustę podczas diety w zeszłym roku.
Smacznego!
ciekawy pomysł:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :) !
OdpowiedzUsuń