Witajcie:)
Dziś dzień wyjątkowy dlatego trochę z nostalgią wspominałam dzieciństwo i w tych wspomnieniach odnalazłam smak dziecięcych śniadań.
Które pałaszowaliśmy z siostrami.
Pokruszone, tak mowiłyśmy na zwykłą czerstwą bułkę namoczoną w gorącym mleku to śniadanie które, przywodzi na myśl beztroskie dzieciństwo:)
Do dziś uwielbiam miseczkę pokruszonego:)
bułka pszenna czerstwa
gorące mleko
cukier
Bułkę kruszymy lub kroimy posypujemy cukrem delikatnie i zalewamy gorącym mlekiem.
Chwilkę czekamy by bułka naciągła i zrobiła się mięciutka.
i już można jeść ze smakiem:)
A w nagrodę za zjedzone śniadanko kubek słodkiego gorącego pysznego kakao:)
Po takim śniadaniu mogłyśmy do obiadu biegać na podwórku:)
Smacznego!
jakie świetne śniadanie:)
OdpowiedzUsuńW Wielkopolsce takie danie nazywano smelka.
OdpowiedzUsuńhmm.. własnie spotkałam sie z tym okresleniem smelka na "zupe"-danie z cebulą i kelbasą,jednak to nie samo:(bo, wersja z kielbasą i cebulą bardziej podobna jest do śląskiekj wodzionki niz do mojego "pokruszonego":) istotnie w obu tych daniach jest kruszone pieczywo i to jedyny wspolny mianownik.Dlatego smie sądzic ze, to dwa rozne dania. Jak zwał tak zwał zawsze sie bedzie kojarzyc z dziecinstwem i bedzie smakowac:)Pozdrawiam Malgosiu:)
UsuńDo tej pory bardzo lubię jeść to danie :) W dzieciństwie jadłam zamiast rosołu (którego nie cierpiałam ) :)
OdpowiedzUsuńAaaa chleb z mlekiem ! pyszności !
OdpowiedzUsuńlebron 18
OdpowiedzUsuńcurry 8 shoes
curry
golden goose sale
jordan shoes
yeezy boost 350
curry 6
retro jordans
golden goose shoes
supreme
contenu meilleures répliques de sacs de créateurs découvrez ici maintenant Fendi Dolabuy vérifiez ce lien ici maintenant réplique dolabuy
OdpowiedzUsuńMój tata rocznik 48 spozywa to przynajmniej raz w tygodniu. U nas to się nazywa "PODROBIONE" i również jest czerstwa bułka ale w kakale. Ja z kolei mam 43 lata i nie mogę patrzeć jak ojciec to je.
OdpowiedzUsuń