Witajcie:)
Nadszedł taki dzień że i ja poddałam się i nie walczyłam z silną checią a wręcz poczebą zjedzenia czegoś z kwaśnym rabarbarem.
Więc gdy dziś o 8 rano do drzwi zapukał pan dostawca ze sklepu wiedziałam że dzisiejszy dzień spędzę w kuchni razem z rabarbarem:)
Na pierwszy ogień poszła zdrowsza wersja tarteletek i curdu rabarbarowego: razowe tarteletki z przepysznym musem z dodatkiem imbiru,który rewelacyjnie zaostrzył smak rabarbaru:)i nadał musowi orzeźwiający aromat.
ciasto
200g mąki żytniej razowej 2000
100g cukru brązowego trzcinowego
100g zimnego masła
1 zółtko
2 łyżki esencji cynamonowej
mus
1kg rabarbaru- czerwone części
1cm startego świeżego imbiru
cukier do smaku wedle uznania.
Wszystko dusze w garnuszku pod pokrywką,gdy jest potrzeba podlewam odrobiną wody.
Gdy rabarbar zmięknie miksuje na gładko.Po przestudzeniu wkładam do lodówki.
z 1kg rabarbaru wyszedł 300g słoiczek.
Foremki smaruje masłem i wysypuje drobna bułką tarta,wykładam ciasto,nakłuwam widelcem i piekę ok 20 min w temp 180st
Wykładam mus i posypuje żurawiną suszoną,którą wcześniej namaczam i dusze chwilkę na ogniu.
Na pierwszy ogień poszła zdrowsza wersja tarteletek i curdu rabarbarowego: razowe tarteletki z przepysznym musem z dodatkiem imbiru,który rewelacyjnie zaostrzył smak rabarbaru:)i nadał musowi orzeźwiający aromat.
ciasto
200g mąki żytniej razowej 2000
100g cukru brązowego trzcinowego
100g zimnego masła
1 zółtko
2 łyżki esencji cynamonowej
mus
1kg rabarbaru- czerwone części
1cm startego świeżego imbiru
cukier do smaku wedle uznania.
Wszystko dusze w garnuszku pod pokrywką,gdy jest potrzeba podlewam odrobiną wody.
Gdy rabarbar zmięknie miksuje na gładko.Po przestudzeniu wkładam do lodówki.
z 1kg rabarbaru wyszedł 300g słoiczek.
Foremki smaruje masłem i wysypuje drobna bułką tarta,wykładam ciasto,nakłuwam widelcem i piekę ok 20 min w temp 180st
Wykładam mus i posypuje żurawiną suszoną,którą wcześniej namaczam i dusze chwilkę na ogniu.
Smacznego!
Asiu smacznie wygląda ten Twój mus rabarbarowy :) kombinacji rabarbar i żurawina jeszcze nie próbowałam, ale brzmi bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
dziękuje Olinka:)Pozdrawiam
UsuńWyglądają strasznie apetycznie, są idealne wręcz. :)
OdpowiedzUsuńHej Asiu!:)
OdpowiedzUsuńDziekuje Ci za ten przepis, jest świetny i już wiem że na 100 procent zostanie przeze mnie przetestowany, myślę że niedługo :) w końcu mamy sezon na rababar!
Właśnie w najbliższym czasie mam zamiar wykorzystać go do czegoś dobrego :)
Kasiu cieszę się ze przepis przypadl Tobie do gustu.)Pozdrawiam
Usuń