Witajcie moi drodzy:)
To stosunkowo szybka i wyjątkowo smaczna propozycja na małe co nie co:),u mnie ostatnimi dniami czekolada zawładneła kuchnią:)
Tarta z karmelizowaną gruszką nasuneła się sama,zabrałam się więc do zagniatania ciasta:)i karmelizowania gruszek:)
Na blaszkę 30cm srednicy
Ciasto:
200g maki
50g cukru
100g zimnego masła
1 jajo
1 zołtko
1 zołtko
zagniesc szybko ciasto i włozyc na 30 min do zamrażarki
Rozwałkowac i wyłozyc na blaszkę,ponakłuwac widelcem,piec ok 15 -20 min w temp 190-200st.
Gdy ciasto się mrozi, obieramy 3 gruszki,wydrążamy
gniazda i kroimy gruszki w plastry.Na patelni rozgrzewamy cukier z odrobina wody i w powstałym syropie smażymy gruszki,do momentu gdy syrop będzie złoty a gruszki się zeszklą.
Wykładamy je na talerz by przestygły.
Po wystudzeniu wyłozyc na podpieczone ciasto,posypać orzechami i ponownie zapiec ok 15 min.
Po przestudzeniu wylać na wierzch
ganache czekoladowe
100ml smietanki slodkiej 18%
100g czekolady gorzkiej dobrej jakosci u mnie 80% kakao
Gozdziki dla araomatu.
W miseczce na kąpieli wodnej podgrzewamy smietankę slodką 18% połamać czekoladę i rozpuscic cały czas mieszając, na koniec dodałam szczypte rozdrobnionych gozdzikow.
Smacznego
Pyszna! No i ganache, mmm ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńCudo!:-)
OdpowiedzUsuńWsunęłabym dzisiaj kawał takiej tarty bez żadnych wyrzutów sumienia!
OdpowiedzUsuńBajecznie pysznie połączenie :)
OdpowiedzUsuń