9 lis 2013

CO ZROBIC Z SIEMIENIEM LNIANYM ?-COŚ SMACZNEO!


Witajcie Kochani :)

Dziś   będzie na słodko:)
Używacie  siemię lniane? polecam nie tylko do użytku  kosmetycznego np: na włosy ale i w kuchni:)
Ja używam regularnie i w jednym i drugim przypadku:).





Parze siemię co dzień i  pije , a także raz w tygodniu
 zaparzam siemię do laminacji włosów, nie używam jednak całej zaparzonej zawartości a jedynie ten wywar który, powstaje po zaparzeniu.
 Uważam  że, w zupełności wystarczy
 jest dość gesty,kleisty i bogaty w wartości odżywcze po przecedzeniu na sicie, delikatnie przecieram łyżką by wydobyć jak najwięcej tej klejącej i śliskiej  masy:)
Oszczędzam sobie przy tym męczarni przy wypłukiwaniu pestek z włosów:)i przelanych hektolitrów wody do tego:)

Zaparzone ziarna siemienia
 można użyć także w kuchni,ja piekę z ich dodatkiem ciasteczka owsiane (przepis pojawi się również nie długo!)
Piekę również -  batoniki ala Sezamki,
które dziś chce Wam pokazać i podzielić się przepisem z Wami.

Potrzebujemy:

1/2 szklanki zaparzanego i odcedzonego siemienia lnianego 
1/4 szklanki ziaren sezamu nie łuskanego
4 duże łyżki  miodu -ewentualnie cukier biały
kilka daktyli zmielonych na pastę
esencje z   wanilii lub ziarenka  z 1 -ej  laski wanilii

Daktyle zmielone rozgrzewamy w odrobinie wody na patelni by nabrały postaci bardziej płynnej co pozwoli nam  łatwiej połączyć je z  pozostałymi składnikami,dodajemy siemię i sezam łączymy dokładnie wszystko.
Dodajemy ekstrakt z wanilii.
W przypadku gdy użyjemy cukru  -rozgrzewamy go w odrobinie wody tak by się rozpuścił i również łączymy z pozostałymi składnikami.
Taka gotowa masę wylewamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Na początku masa będzie dość płynna i niestabilna ,jednak po jakimś czasie w piekarniku  temp ok 120 woda wyparuje a cukier zacznie się karmelizować i twardnieć.
trwa to mniej wiecej ok 15-20 min jednak pilnujcie :)bo  różnie   może się dziać  w rożnych piekarnikach:)
Ziarenka uprażą  się na powierzchni tworzyć się będą bąble i zacznie wydobywać się przyjemny zapach sezamu:).
Gdy zauważymy że,  cukier wystarczająco się zrumienił a  masa po dotknięciu np:wykałaczką ciągnie się tworząc nitkę możemy spokojnie blaszkę wyjąć.
Teraz należy postępować szybko i nożem pokroić w dowolne porcje.Po chwili cukier stwardnieje i mamy gotowe  
batoniki ala sezamki z siemieniem lnianym:)

Smacznego!

13 komentarzy:

  1. świetne takie sezamki! domowe brzmią pysznie, muszę zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super pomysł i do tego jaki zdrowy ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. rewelacyjnie wygląda:) świetny pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na slodko jeszcze nie robilam, ale robie takie chlebki na slono i tez przepis na bloga szykuje:-) Niestety u mnie nie chca jesc z calymi ziarnami, musze mielic:-) Pyszny, zdrowy, cudny przepisik!

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja Mama oszalałby na ich punkcie, jestem tego pewna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakże ja żałuję teraz, że nie mam piekarnika :(

    OdpowiedzUsuń
  7. na włosy musze spróbować, a do jedzenia, cóż, nie za bardzo lubię :) I gratuluję wygranej w konkursie na gęsinę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialne te sezamki! Muszą być pyszne :))

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo fajny pomysł na siemię! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. A zaparzone to dajesz ten taki śluz czy same ziarno?

    OdpowiedzUsuń
  11. check out the post right here l3z16f7d72 fake louis vuitton replica bags in delhi y2c80z7o60 replica bags from china free shipping replica hermes a1j91t4d41 replica goyard bags replica bags canada these details b2k76l2y00 replica bags turkey

    OdpowiedzUsuń