Witam kochani ,
Dzisiaj pokaże Wam co zrobiłam wczoraj:),nie miałam tego w planach zupełnie a zeby podczas sprzątania w lodowce zauwazylam ze,w zamrażarce zostały mi 4 ostatnie Kawałki ciasta francuskiego,miałam tez kawałek mięsa cielęcego z rosołu i trochę szpinaku .
Powstal więc smaczny farsz ,mięso i szpinak potraktowałam blenderem, doprawiłam pieprzem,sola,cebulka i czosnkiem .
Posklejałam saszetki,po wierzchu posypalam ziarenkami czarnuszki i upiekłam na zloty kolor.
Pieknie sie prezentowaly,i wierzac na slowo Pana fotografa smakowaly rewelacyjnie:),no dobrze przyznam sie :) uczknelam maly kesik na sprobowanie:)
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz