Dzisiaj miałam jeden z tych dni kiedy wszystko robiłam w biegu. Wpadłam do domu głodna a mój mąż czekał na mnie z tym smakołykiem:) dobrze ze zdążył zrobić kilka ujęć bo porwałam puchar i wciągnęłam w oka mgnieniu:)
Szybka przekąska owocowa na pierwszy głód:)
Arbuz ,ananas,ziarna słonecznika i sezamu,
kilka suszonych żurawin.
Wszystko polał sosem balsamicznym malinowym
tak to mój fotograf mile mnie zaskakuje:)
Smacznego!
Wyglada apetycznie jak i zdjecie jest dobrze zrobione
OdpowiedzUsuńZachęcająca aż za bardzo:) mniam
OdpowiedzUsuńDziękuje za komentarze, Pozdrawiam Aska
OdpowiedzUsuńPysznie, zdrowo i kolorowo:)
OdpowiedzUsuńechhhh....żeby tak mojemu mężowi chciało się coś do jedzenia zrobić
OdpowiedzUsuńtaki mi się marzy.. pycha! taki wiosenny:)
OdpowiedzUsuńAle fajnie jak mąż tak przygotuje:-) zdjęcia też śliczne:-)))
OdpowiedzUsuń