19 lut 2013

SMAKI DZIECINSTWA cz II - Jajka w szarym sosie

Kolejna potrawa która ,   przypomina dzieciństwo i dom rodzinny:) Nie ma ona żadnej konkretnej ,czy fikuśnej nazwy   porostu  mówiliśmy :  jajka w szarym sosie i dukane pyrki:)

Danie   bardzo proste i  szybkie,a jednak smaczne.

1.
Jajka gotuje na twardo
2.
Ziemniaki  gotuje i    robię  puree ( dodaje  masło ,mleko,i szczypiorek)  bez konkretnych miar tak po prostu na oko.

3.
Na  patelni  prażę make   2 łyżki   do momentu aż  lekko zbrązowieje,

wtenczas  dolewam ok 2 szklanek zimnej wody i   trzepaczka  rozbijam grudki maki.

 
Dodaje łyżkę  musztardy(można więcej smak będzie wyraźniejszy)ja dodałam soku z cytryny ,który wzmocnił smak.
sole, pieprze i posypuje szczypta cukru , gdy sos się zagotuje i zgęstnieje ,


na sam koniec   dodaje 3 łyżki śmietany słodkiej  do gotowania ,sos wtenczas robi się  kremowy i smaczniejszy.

Smacznego!




5 komentarzy:

  1. Wow, nigdy nie spotkałam się z takim przepisem. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pamiętam szary sos :) to też smak mojego dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. My na to mówimy jajka w sosie musztardowym. Też często się jadało :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U babci figurowal jako "szary sos i jajka".Za PRL-u danie popularne,teraz jakby lekko zapomniane. A smaczne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za przepis, nie znałam tej potrawy, ale mój teść często ją wspomina. Z tym, że jego mama wbijała ponoć jajka do sosu obgotowując je tak, żeby nadal były w kulce. Wtedy jajka przenikały smakiem sosu. Może mi się uda taka sztuka. :)

    OdpowiedzUsuń