15 cze 2014

Domowa kapusta kiszona z kminkiem i marchewką

Witajcie:)
Dziś mam dla Was sposób na domową pyszną i zdrową  Kapustę kiszoną.
Prawdziwa kiszona nie zakwaszana chemicznie,jak nie raz kupna.
Bogata w witaminy, naturalne probiotyki ,w odróżnieniu od tej kupnej możemy jeśc ją tylko dla zdrowia:).
Kupna kapusta jest pozbawiona tego wszystkiego poprzez konserwanty które zabijają witaminy.
Kupna jest żołta ,a czasami nawet sina:(,zdrowa kapusta kiszona powinna byc jasna ,biała i naturalnie ukiszona.


Kiszenie kapusty to nic innego jak fermentacja cukrów  w kapuście podczas której powstaje kwas mlekowy.
Nie wszyscy  wiedzą o tym że  by, ukisić kapustę nie potrzebna jest specjalna receptura i proporcja soli do iloci kapusty.


Dlaczego?,dlatego że, sól dodajemy przede wszystkim dla walorów smakowych i ta odrobina w zupełności wystarcza bo ,ma to byc kapusta kiszona a nie solona:)
Uzyłam soli himalajskiej.

Dlatego nie podam Wam żadnych proporcji:)
Miałam 2kg kapustę która poszatkowałam,starłam tez 1 marchew wymieszałam wszystko razem doprawiłam kminkiem i posoliłam z dłoni.
Wymieszałam dokładnie i włozyłam do kamiennego garnka ugniatając porządnie.
 Po ok 30 min kapusta puściła sok który po ponownym dociśnięciu wypłynął i przykrył kapustę.
Tak przygotowaną odstawiłam z uchylonym wieczkiem.
Kilka razy dziennie dociskałam kapustę.
 Można tez na  wierzch  włożyć malutki talerzyk i obciążyć kapustę  słoikiem z wodą.
Piątego dnia jedliśmy już pyszną kiszoną kapustę. 
Część  włożyłam do stoika i schowałam do lodówki.


Smacznego!

4 komentarze:

  1. W zeszłym roku pierwszy raz robiłam sama kiszoną kapustę i byłą świetna... Myślę, że i Twoja jest smaczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)Dziękuje,jestem pewna ze, te kupne nie dorównują domowym.Pamietam swoja pierwszą kapuste:)i jaka bylam dumna bo,byla najsmaczniejsza na swiecie:)pewnie Twoja byla wlasnie taka:) Zawsze zachęcam do przygotowywania wlasnoręcznie wszelakich wyrobów jak to tylko jest mozliwe,jako Dyplomowany Przetwórca owoców i warzyw:)Pierwszy z moich wyuczonych zawodow przydaje sie na co dzien:)Pozdrawiam

      Usuń
  2. Przeszłam już chyba wszystkie sklepy w moim mieście w poszukiwaniu kiszonej, a nie kwaszonej kapuch i nie znalazłam...Czas najwyższy zrobić swoją ;-) Tylko garnek muszę kupić :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamilko , jesli nie masz garnka kamiennego,wystarczy duzy słój z szerokim otworem,tak bys mogła na wierzch włozyc malutki talerzyk i obciązyc kapustę słoikiem z wodą.Równie dobrze spełni role:)Pozdrawiam serdecznie

      Usuń