Po kolejnym dniu walki :) uparta koza czyli Ja z upartością jaka maja tylko kozy:), pobiegałam powyginałam śmiało ciało i wróciłam do domciu ,by wam napisać i pokazać kolejne danie które, pałaszuje w czasie diety:)kolorowo, smacznie,lekko, dużo witaminek żeby, nie zrobić organizmowi krzywdy:)
Po takim pysznym obiadku byłam znowu na rowerku :)
pobiegałam i poskakałam:)
Tu był pól godzinny przystanek ,Pan fotograf (mężuś) podziwiał przyrodę a ja wyginałam śmiało ciało:)
:)i tak pomachałam sobie "parę" minutek:)
A na talerzu mix salat
2 jaja na twardo
kawałek pomidora
kawałek papryki czerwonej
jogurt z koperkiem i czosnkiem
odrobinę przecieru pomidorowego
i dosłownie 3 łyżeczki ziemniaków
a do picia barszcz czerwony na wywarze warzywnym bez śmietany
Smacznego!
ale pyszna sa sałatka :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń